:D

piątek, 21 czerwca 2013

Szli parkiem mocno wtuleni siebie. On kopał turlającą się pod nogami szyszkę. Ona bawiła się naturalnie zielonym liściem klonu. Szli nie zamieniając ze sobą ani słowa. Im wystarczało to, że byli blisko siebie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz